Opłaty za usługi bankowe są coraz wyższe. Dlatego Rzecznik Finansowy przypomina o podstawowym rachunku płatniczym. To dobra alternatywa dla ROR-ów oferowanych na komercyjnych zasadach. Jednak tylko dla osób wykonujących kilka operacji bankowych miesięcznie.
Z analizy Narodowego Banku Polskiego wynika, że średnie miesięczne opłaty za prowadzenie standardowego rachunku płatniczego i użytkowanie karty debetowej wydawanej do nich sięgnęły prawie 12 zł (odpowiednio 6,37 zł i 5,53 zł). Łatwo policzyć, że rocznie to prawie
144 zł. To dane za II połowę 2019 r. Z analizy komunikatów banków i informacji medialnych wynika, że w I połowie 2020 r. te opłaty stopniowo rosły. Z pewnością kolejna analiza NBP wykaże dalszy wzrost tych wartości.
– Ideą przyświecającą wprowadzeniu rachunku podstawowego było zmniejszenie tzw. wykluczenia finansowego. Chodziło o przekonanie do korzystania z usług bankowych osób o niewielkich dochodach, które obawiały się, że opłaty bankowe uszczuplą ich i tak skromny budżet. Stąd pomysł na wprowadzenie rachunku, w którym możliwości pobierania opłat przez banki byłyby istotnie ograniczone. Od 8 sierpnia 2018 r. wszystkie banki zostały zobligowane do prowadzenia takich rachunków – mówi dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, Rzecznik Finansowy.
Dla aktywnych lepszy rachunek komercyjny
Jeśli mamy zamiar aktywniej korzystać z usług bankowych, podstawowy rachunek płatniczy może nie być najlepszym rozwiązaniem. Warto przypomnieć, że opłaty za standardowe rachunki oferowane przez banki naliczane są według zupełnie odwrotnej konstrukcji. To znaczy, im więcej różnego rodzaju transakcji wykonujemy i im wyższą mają one wartość, tym niższe są koszty prowadzenia rachunku. W niektórych rachunkach wystarczy zapewnienie minimalnej wysokości wpływów miesięcznych, np. 1000 zł oraz wykonanie 1-3 transakcji kartą, by jego prowadzenie nie wiązało się z żadnymi opłatami. Warto też pamiętać, że coraz częściej bez opłat wyciągniemy z bankomatu nie mniej niż 100 zł. Przy niższych kwotach w wielu bankach pojawiają się już opłaty, które procentowo mogą być bardzo wysokie. Na przykład przy wypłacie z bankomatu 20 zł, opłata w wysokości 2,5 zł, będzie stanowiła 13% tej kwoty. Warto pamiętać o tych zasadach, szczególnie w sytuacji, gdy mamy kilka rachunków i nie korzystamy z nich. Banki mogą pobierać opłaty za takie nieaktywne rachunki, które po kilku miesiącach mogą urosnąć do sporych kwot. dobrym rozwiązaniem może okazać się zamkniecie takich rachunków, z których nie korzystamy.
Podstawowe rachunki bez problemów
Przypomnijmy, że Rzecznik Finansowy w ubiegłym roku przeanalizował zasady prowadzenia przez banki rachunków podstawowych. Analiza nie wykazała istotniejszych problemów w postępowaniu instytucji finansowych. Najczęściej zgłaszane zastrzeżenia dotyczyły odmowy otwarcia przez bank takiego rachunku, w związku z posiadaniem innego rachunku płatniczego w walucie polskiej.
To postępowanie zgodne z przepisami.
Niektóre banki nie chciały otwierać rachunków nastolatkom (prawnie – osobom małoletnim), które przekroczyły 13 rok życia. Zdaniem Rzecznika nie miały do tego prawa. W kwestii odmowy otwarcia podstawowego rachunku płatniczego przez osobę nieposiadającą obywatelstwa polskiego, Rzecznik podzielił stanowiska klienta. Przypomniał, że nie wymagane jest posiadanie obywatelstwa państwa, w którym chce się otworzyć podstawowy rachunek płatniczy. Szczegóły w Analizie.