- Z początkiem roku rosną opłaty za brak obowiązkowych ubezpieczeń: OC komunikacyjnego, OC rolnika i budynków rolniczych
- To efekt wzrostu płacy minimalnej od 1 stycznia 2026 r., z którą jest powiązana wysokość opłat
- Eksperci Rzecznika Finansowego przypominają, w jakich sytuacjach dochodzi najczęściej do przerwy w posiadaniu obowiązkowej ochrony
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny podał wysokość opłat za brak ubezpieczeń obowiązkowych w 2026 r. Szczegóły pod poniższym linkiem. (otwiera się w nowej karcie).
W szczególności chodzi o najbardziej popularne OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, nazywane powszechnie OC komunikacyjnym. Od nowego roku maksymalna kara za brak OC posiadacza samochodu osobowego rośnie do 9 610 zł. W przypadku samochodów ciężarowych czy autobusów to jeszcze więcej: 14 420 zł. Rosną też opłaty za brak innych obowiązkowych ubezpieczeń: OC rolnika oraz budynków rolniczych od ognia i innych zdarzeń losowych: odpowiednio będzie to 480 zł i 1200 zł.
Jak uniknąć opłaty za brak OC komunikacyjnego
Eksperci Rzecznika Finansowego przypominają, o czym warto pamiętać, żeby uniknąć przerwy w ochronie ubezpieczeniowej w najpopularniejszym OC komunikacyjnym.
– Najczęściej problemy pojawiają się przy zmianie właściciela samochodu. Tu trzeba zachować szczególną ostrożność już na etapie zakupu i bezwzględnie sprawdzić, czy poprzedni właściciel miał ubezpieczenie OC komunikacyjnego. Jeśli nie, to w dniu nabycia pojazdu trzeba koniecznie takie ubezpieczenie zawrzeć – przypomina Aleksander Daszewski z Biura Rzecznika Finansowego
Sprzedający samochód powinien nam przekazać również druk polisy i możemy z niej korzystać do końca okresu, na jaki została zawarta. Trzeba się jednak upewnić czy ten dokument rzeczywiście gwarantuje nam ochronę. To szczególnie ważne, jeśli samochód przechodził w ostatnim czasie z rąk do rąk. Wówczas kolejny kupujący mógł wypowiedzieć umowę, ale nadal posługiwać się posiadanym papierowym dokumentem i przekazać go nabywcy, który pozostając w błędzie myśli, że posiada ważne ubezpieczenie. Stąd czy ubezpieczenie jest ważne w danym dniu najlepiej sprawdzić to na stronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, pod poniższym linkiem. (otwiera się w nowej karcie)
– Trzeba też mieć świadomość, że dla polis „kupowanych” wraz z samochodem nie ma zastosowania tzw. zasada automatyzmu. To znaczy, że kupujący samochód musi pamiętać o tym, że umowa jest ważna tylko do końca okresu, na jaki została zwarta, a jeśli ten termin minie, nie zostanie automatycznie zwarta nowa umowa na kolejny rok. Trzeba więc samemu zawrzeć nową umowę – zwraca uwagę Aleksander Daszewski.
Warto też pamiętać, że zasada automatyzmu może nie zadziałać również w przypadku, gdy nie dochodzi do zmiany właściciela. Tak będzie, jeśli płaciliśmy składkę w ratach i nie zapłaciliśmy np. ostatniej z nich.
– Niestety wciąż zdarzają się sytuacje, w których brak ochrony wynika z przekonania, że jeśli nie jeździmy samochodem, bo jest np. po wypadku w naprawie lub zepsuty, to nie musimy kupować OC komunikacyjnego. Tymczasem, dopóki nie wyrejestrujemy takiego auta, to musimy mieć OC komunikacyjne – przypomina Aleksander Daszewski.
Czy Rzecznik Finansowy może pomóc
W 2025 r. trafiło do Rzecznika Finansowego ponad 200 wniosków o interwencję od osób, na które Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nałożył opłatę za brak obowiązkowego ubezpieczenia.
– Niestety w takich przypadkach nie możemy interweniować bezpośrednio w Funduszu. Rzecznik Finansowy nie ma podstaw prawnych do działania na rzecz ukaranych osób. Pomimo tego ograniczenia w części przypadków staramy się jednak pomóc obywatelom, jeśli widzimy, że są wątpliwości co do tego, czy i kiedy do zwarcia umowy jednak doszło. Zwracamy się wtedy o wyjaśnienia do zakładów ubezpieczeń. Ma to na celu wyjaśnienie, czy mimo wszystko UFG nie powinien umorzyć opłaty jako niezasadnej – mówi Aleksander Daszewski.
Jeśli nie ma do tego podstaw, eksperci Rzecznika przypominają o możliwości zwrócenia się z wnioskiem bezpośrednio do UFG. Zgodnie z przepisami w uzasadnionych przypadkach, kierując się przede wszystkim wyjątkowo trudną sytuacją materialną i majątkową zobowiązanego, jak również jego sytuacją życiową, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny może umorzyć opłatę w całości lub w części albo, co częstsze w praktyce Funduszu udzielić ulgi w jej spłacie poprzez rozłożenie jej na raty.